Site hosted by Angelfire.com: Build your free website today!

O możliwym transferze Zachary, najważniejszego napastnika Górnika Zabrze, spekulowano od wielu miesięcy. Pisano, że zawodnik może trafić aż do ligi włoskiej, belgijskiej jednakowoż cypryjskiej. Ku sporemu zaskoczeniu Zachara podpisał jednak konwencja w Chinach. Od czasu, gdy związał się umową z Henan Jianye, minął natychmiast ponad miesiąc. Jak radzi sobie w nowym klubie?

Maciej Blaut: Jak dodatkowo doszło, że trafił dobry pasterz do Chin?

Mateusz Zachara: Nie ukrywam, że liczyłem na ofertę z europejskiego klubu. Pojawiały się jednak tylko zapytania. Za to Chińczycy byli bardzo konkretni. Podczas gdy dostałem tę propozycję, poprosiłem Krzyśka Mączyńskiego, który w Chinach gra od roku kalendarzowego, aby opowiedział mi cokolwiek o klubie, mieście oraz życiu w tym kraju. Owo, co mi powiedział, faktycznie zaważyło o transferze.

Wokół transferu było początkowo cokolwiek zamieszania. Nie było rześkie, czy Chińczycy zapłacili wewnątrz pana Górnikowi.

- Na rzecz mnie najważniejsze jest, iż jestem uprawniony do batalii w nowym klubie. Z tego co wiem, Górnik pieniądze otrzymał. A co się z nimi dalej stało? To już nie moja sprawa.

Jak wyglądały pierwsze dni pana pobytu w Chinach?

- Przyznam, że sporo rozmyślałem nad ów, jak to będzie całość wyglądać, gdy wysiądę spośród samolotu. Nie ukrywam, że początkowo to był poruszenie. Mój klub ma siedzibę w mieście Zhenghzou, które liczy dwa miliony mieszkańców. Europejczyków jest tutaj nielicznych. Początkowo, gdy szedłem ulicą, to czułem na osobiście wzrok przechodniów. Teraz nie zwracam już na owo uwagi. W pierwszych dobach problemem była różnica okresu, która wynosi aż siedmiu godzin. Przez kilka dni spałem po dwie-trzy godziny na dobę. Teraz nuże się przestawiłem. Tylko na zegarku, który noszę na ręce, pozostał polski chronos.

Nazwa pańskiego nowego ruchu niewiele mówi kibicom.

- Mnie samemu niewiele mówiła. Starałem się poszukać danych na jego temat w internecie, ale za dużo znaleźć ich nie można. Henan to nazwa prowincji, jakiej Zhenghzou jest stolicą. Intrygujące, że drugą część nazwy, czyli "Jianye", chyba iks wymawia tu inaczej. Okazicielem klubu jest człowiek, jaki zajmuje się nieruchomościami. Dotychczasowy sezon zespół zakończył na niskim miejscu w tabeli, więc drużynę mocno przebudowano. Podobno teraz jest znacznie silniejsza. Stadion zobaczyłem dotąd tylko raz. Słyszałem, iż mecze ogląda przeciętnie 20 tys. widzów, choć na spotkaniach z lepszymi rywalami jest ich znacznie sporzej. Baza treningowa mieści się na obrzeżach miasta. Dostęp tam zabiera godzinę, jednak na problemy z ów nie mogłem narzekać, bo po mnie i różnych obcokrajowców przyjeżdża kierowca. Do tego jestem przyzwyczajony do takowych podróży. Gdy byłem zawodnikiem Górnika Zabrze, na treningi dojeżdżałem z Częstochowy.

Jednakowoż w pana klubie widnieje wspominany jeszcze Emmanuel Olisadebe, który niegdyś w poprzednio grał?

- Oj, naprawdę. "Oli" jest tutaj legendą. Grał tu w latach, gdy o lidze chińskiej nie było tak hucznie jak teraz. Z owego co wiem, strzelił coś bramek dla Henan. Akuratnie jest tu wspominany nie tylko jako piłkarz, ale i jako człowiek. Mój bieżący trener miał okazję z nim współpracować. Oczywiście wszyscy wiedzą, że tak jak jego osoba jestem Polakiem, i chcą, żebym strzelał bramki jak Olisadebe. Obstawiaj wyniki polskiej ligi na i-bonusy